Zapraszamy na Nabożeństwa Różańcowe, odprawiane przez cały październik, o godz. 17:30, przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Modlitwa Różańcowa ma niezwykłą moc, a Kościół za jej publiczne odmawianie udziela odpustu zupełnego pod zwykłymi warunkami. Każdy ze świętych znał doskonale tę prawdę, dlatego w wypowiedziach wielu za nich znaleźć można cenne myśli na temat tego skarbu Kościoła. Jan Paweł II, ogłaszając 2002r. Rokiem Różańca i kierując do wiernych List Apostolski Rosarium Virginis Mariae, którym wprowadził do Różańca tajemnice światła, przypomniał nam jedną z piękniejszych wypowiedzi na temat Różańca, autorstwa bł. Bartłomieja Longo. Niech te słowa będą dla nas zachętą do licznego uczestnictwa w październikowych Nabożeństwach:
O, błogosławiony różańcu Maryi, słodki łańcuchu, który łączysz nas z Bogiem; więzi miłości, która nas jednoczysz z aniołami; wieżo ocalenia od napaści piekła; bezpieczny porcie w morskiej katastrofie! nigdy cię już nie porzucimy. Będziesz nam pociechą w godzinie konania. Tobie ostatni pocałunek gasnącego życia. A ostatnim akcentem naszych warg będzie Twoje słodkie imię, o Królowo Różańca z Pompei, o Matko nasza droga, o Ucieczko grzeszników, o Władczyni, Pocieszycielko strapionych. Bądź wszędzie błogosławiona, dziś i zawsze, na ziemi i w niebie„
Zapraszamy do odwiedzania oficjalnej strony internetowej poświęconej zbliżającej się beatyfikacji. Znaleźć tam można m. in. materiały informacyjne, teksty do duchowego przygotowania oraz komunikaty organizacyjne. https://beatyfikacja.info/
W niedzielę 05 września, na Mszy świętej o godz. 11:00 będzie miało miejsce poświęcenie tornistrów i przyborów szkolnych. Zachęcamy dzieci do przyniesienia do świątyni swoich szkolnych skarbów
Od września powracamy do zwykłego porządku niedzielnych Mszy świętych. Będą one sprawowane o godz. 7:30; 9:30; 11:00; 12:30 i 18:00. W dni powszednie o godz. 7:00 i 18:00.
Gminne Biuro Spisowe we Wrocławiu informuje o uruchomieniu mobilnego punktu spisowego na terenie naszej Parafii, który będzie działać w przyszłą niedzielę, 22 sierpnia br., w godz. 7.45 – 13.30. Zapraszamy wszystkie osoby, które nie dokonały jeszcze spisu powszechnego.Udział w spisie jest obowiązkowy i można to zrobić na kilka sposobów. Sposób bezpośredni, który będzie umożliwiony w niedzielę, 22 sierpnia, jest jedną z opcji spełnienia tego obowiązku.
„Ja jestem z tobą przez
wszystkie dni” (por. Mt 28, 20) – to obietnica, jaką Pan
złożył uczniom zanim wstąpił do Nieba i którą dziś powtarza także Tobie, drogi
dziadku i droga babciu. Tobie. „Ja jestem z tobą przez wszystkie dni”, to także
słowa, które jako Biskup Rzymu i jako osoba starsza jak Ty, chciałbym skierować
do Ciebie, z okazji tego pierwszego Światowego
Dnia Dziadków i Osób Starszych: cały Kościół jest blisko Ciebie – mówiąc
lepiej: jest blisko nas – troszczy się o Ciebie, kocha Cię i nie chce Cię
opuścić!
Dobrze wiem, że to przesłanie
dociera do Ciebie w trudnym czasie: pandemia okazała się nieoczekiwaną i
gwałtowną burzą, ciężką próbą, która uderzyła w życie każdego, a z nami,
starszymi, obeszła się w sposób szczególny, w sposób jeszcze cięższy. Wielu z
nas chorowało i wielu odeszło, albo było świadkami tego, jak gasło życie ich
małżonków i bliskich; jakże liczni byli zmuszeni do bardzo długiego trwania w
samotności, odizolowaniu.
Pan zna każde z cierpień,
jakich doświadczyliśmy w tym czasie. Jest blisko tych, którzy doświadczają
bolesnego odsunięcia na bok; nasza samotność – która stała się jeszcze cięższą
w czasie pandemii – nie jest Mu obojętna. Tradycja przekazuje, że także św.
Joachim, dziadek Jezusa, był oddalony od swej wspólnoty, ponieważ nie miał
dzieci; jego życie – tak, jak życie jego małżonki Anny – było uważane za
bezwartościowe. Jednak Pan posłał do niego anioła, by go pocieszył. Kiedy on,
zasmucony, pozostawał poza bramami miasta, ukazał mu się Boży posłaniec, aby
powiedzieć mu: „Joachimie, Joachimie! Wysłuchał Pan Bóg twoją natarczywą
modlitwę”[1]. Giotto na swoim słynnym fresku[2] zdaje się łączyć tę nocną scenę
z jedną z tak wielu bezsennych nocy, do których wielu z nas jest
przyzwyczajonych, a które są przepełnione wspomnieniami, zmartwieniami i
pragnieniami.
Ale także wówczas, gdy
wszystko wydaje się pogrążone w mroku, jak podczas tych miesięcy pandemii, Pan
nie przestaje posyłać aniołów,
aby ukoić naszą samotność i powtarzać nam: „Ja jestem z tobą przez wszystkie
dni”. Mówi to do Ciebie, mówi to do mnie, do wszystkich. I to jest istotą tego
pierwszego Dnia, który pragnąłem aby był obchodzony po raz pierwszy właśnie w
tym roku, po długim czasie izolacji i wciąż powolnym odradzaniu się życia
społecznego: aby każdego dziadka, każdą babcię, każdą osobę starszą – zwłaszcza
tych spośród nas, którzy są najbardziej samotni – odwiedził anioł!
Czasem ci aniołowie mają
twarze naszych wnuków, czasem członków rodziny, dawnych przyjaciół lub tych,
których poznaliśmy właśnie w tych trudnych chwilach. W tym czasie nauczyliśmy
się rozumieć, jak ważne są dla każdego z nas objęcia i odwiedziny, i jakże zasmuca
mnie fakt, że w niektórych miejscach nie są one jeszcze możliwe!
Pan jednakże wysyła nam
swoich posłańców także za pośrednictwem Słowa Bożego. Nie pozwala, aby go
kiedykolwiek zabrakło w naszym życiu. Czytajmy każdego dnia kartę Ewangelii,
módlmy się Psalmami, czytajmy proroków! Będziemy wzruszeni wiernością Pana.
Pismo pomoże nam także zrozumieć to, o co Pan prosi dziś w naszym życiu. On
bowiem posyła robotników do swej winnicy o każdej porze dnia (por. Mt 20, 1-16) i w każdym okresie życia. Ja
też mogę zaświadczyć, że otrzymałem wezwanie, by zostać Biskupem Rzymu, kiedy
osiągnąłem, że tak powiem, wiek emerytalny i wyobrażałem sobie, że nie będę już
mógł zrobić zbyt wiele nowego. Pan jest zawsze blisko nas – zawsze – z nowymi
zaproszeniami, z nowymi słowami, ze Swym pocieszeniem, zawsze blisko nas.
Wiecie, że Pan jest wieczny i nigdy nie udaje się na emeryturę. Nigdy.
W Ewangelii wg św. Mateusza,
Jezus mówi do Apostołów: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając
im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko,
co wam przykazałem” (28, 19-20). Te słowa skierowane są dziś także do nas i
pomagają nam lepiej zrozumieć, że naszym powołaniem jest strzeżenie korzeni,
przekazywanie wiary młodym i zaopiekowanie się najmniejszymi. Wsłuchajcie się w
to dobrze: jakie jest nasze powołanie dziś, w naszym wieku? Strzeżenie
korzeni, przekazywanie wiary młodym i zaopiekowanie się najmniejszymi. Nie
zapominajcie o tym.
Nie ważne, ile masz lat, czy
jeszcze pracujesz, czy już nie, czy zostałeś sam, czy też masz rodzinę, czy
jesteś babcią lub dziadkiem od młodszych lat czy też trochę później, czy jesteś
nadal samodzielny, czy też potrzebujesz pomocy – ponieważ nie istnieje wiek
emerytalny, jeśli chodzi o zadanie głoszenia Ewangelii, zadanie przekazywania
tradycji wnukom. Trzeba wyruszyć w drogę i, przede wszystkim, wznieść się ponad
swoje ograniczenia, aby podjąć coś nowego.
W tym kluczowym momencie
historii, także dla Ciebie istnieje więc pewne odnowione powołanie. Zapytasz:
ale jak to możliwe? Moje siły się wyczerpują, nie sądzę, bym mógł wiele
uczynić. W jaki sposób mam zacząć zachowywać się w nowy sposób, kiedy
przyzwyczajenia stały się regułami mojego istnienia? W jaki sposób mam się
poświęcić biedniejszemu ode mnie, kiedy tak bardzo przejmuję się już moją
rodziną? W jaki sposób mogę rozszerzyć moje spojrzenie, jeśli nie wolno mi
nawet wyjść poza dom, w którym mieszkam? Czy moja samotność nie jest zbyt
ciężkim głazem? Ilu z was stawia sobie to pytanie: czy moja samotność nie jest
zbyt ciężkim głazem? Także Jezus usłyszał podobne pytanie, zadane mu przez
Nikodema, który zapytał Go: „Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem” (J 3, 4). Może się to dokonać, odpowiada
Pan, przez otwarcie serca na działanie Ducha Świętego, który wieje, gdzie chce.
Ducha Świętego z jego wolnością podążania wszędzie i czynienia tego, co
pragnie.
Jak powtarzałem wielokrotnie,
z kryzysu, w którym znalazł się świat, nie wyjdziemy tacy sami: wyjdziemy lepsi
albo gorsi. I „daj Boże, aby (…) nie było to kolejne poważne wydarzenie
dziejowe, z którego nie potrafimy wyciągnąć lekcji”. Jesteśmy uparci! „Obyśmy
nie zapomnieli o osobach starszych, które zmarły z powodu braku respiratorów
(…). Oby tak wielkie cierpienie nie było daremne, obyśmy przeszli do nowego
sposobu życia i odkryli raz na zawsze, że potrzebujemy siebie nawzajem i
jesteśmy dłużnikami jedni drugich, aby ludzkość mogła odrodzić się” (Enc. Fratelli tutti, 35). Nikt nie
zbawia się sam. Jesteśmy dłużnikami jedni drugich. Wszyscy braćmi.
W tej perspektywie, chciałbym
powiedzieć Ci, że jesteś potrzebny do tworzenia, w braterstwie i przyjaźni
społecznej, jutrzejszego świata: tego, w którym będziemy żyć – my, wspólnie z
naszymi dziećmi i wnukami – kiedy ustanie burza. Wszyscy „bądźmy aktywni w rehabilitacji
i wspieraniu zranionych społeczeństw” (tamże, 77). Wśród rozmaitych filarów,
które muszą dźwigać tę nową konstrukcję, znajdują się trzy, które Ty, lepiej
niż inni, możesz pomóc wznieść. Trzy filary: marzenia, pamięć i modlitwa.
Bliskość Pana da siłę, także najbardziej kruchym spośród nas, aby wyruszyć w tę
nową drogę: drogami marzeń, pamięci i modlitwy.
Prorok Joel wypowiedział
kiedyś tę obietnicę: „starcy wasi będą
śnili, a młodzieńcy wasi będą mieli widzenia” (Jl 3,1). Przyszłość świata znajduje się w
tym przymierzu pomiędzy młodymi i starszymi. Kto, jeśli nie młodzi może przyjąć
marzenia starszych i nieść je dalej? Ale do tego potrzeba, abyśmy dalej
marzyli: w naszych marzeniach o sprawiedliwości, pokoju, solidarności znajduje
się ta możliwość, aby nasi młodzi mieli nowe widzenia i abyśmy wspólnie mogli
budować przyszłość. Konieczne jest także, abyś ty dał świadectwo, że można
wyjść odnowionym z doświadczenia próby. I jestem pewien, że nie będzie ono
jedynym, bo w swoim życiu doświadczyłeś ich wielu i udało Ci się z nich wyjść.
Wyciągnij wnioski także i z tego doświadczenia, by wyjść z niego teraz.
Marzenia są zatem splecione z pamięcią. Myślę o tym, jak
cenna jest ta bolesna pamięć wojny, i jak wiele nowe pokolenia mogą się z niej
nauczyć na temat wartości pokoju. To Twoim zadaniem, jako tego, kto przeżył ból
wojen, jest przekazanie tego. Upamiętnianie jest prawdziwą i właściwą misją
każdej osoby starszej: pamięć i niesienie pamięć innym. Edith Bruck, która
przeżyła dramat Holokaustu, powiedziała: „nawet oświecenie jednego tylko
sumienia warte jest trudu i bólu utrzymywania żywej pamięci tego co się
wydarzyło – i dodała – Dla mnie pamięć jest życiem”[3]. Myślę też o moich
dziadkach i o tym, jak wielu z was musiało wyemigrować i wie, jak trudno jest
opuścić własny dom, jak czyni to wielu także dziś, w poszukiwaniu przyszłości.
Być może niektórych z nich mamy obok i być może to oni się nami opiekują. Ta
pamięć może pomóc nam w tworzeniu świata bardziej ludzkiego, bardziej otwartego
na przyjęcie. Ale bez pamięci nie można budować, bez fundamentów nigdy nie
zbudujesz domu. Nigdy. A fundamentem życia jest pamięć.
Wreszcie: modlitwa. Jak powiedział kiedyś
mój poprzednik, Papież Benedykt, święty starzec, który wciąż modli się za
Kościół i dla niego pracuje: „modlitwa osób starszych może chronić świat,
pomagając mu w sposób być może bardziej skuteczny, niż wysiłki tak wielu”[4].
Powiedział to prawie na koniec swego pontyfikatu w 2012 r. To piękne. Twoja
modlitwa jest bardzo cennym źródłem: jest płucem, bez którego Kościół i świat
nie mogą się obyć (por. Adhort. apost. Evangelii
gaudium, 262). Zwłaszcza w tym tak trudnym dla ludzkości czasie, kiedy
przemierzamy, wszyscy w tej samej łodzi, wzburzone morze pandemii, Twoje
wstawiennictwo za światem i Kościołem nie jest daremne, ale ukazuje wszystkim
spokojną ufność, że dotrzemy do brzegu.
Droga babciu, drogi dziadku,
kończąc to moje przesłanie, chciałbym wskazać Ci także przykład błogosławionego
– a wkrótce świętego – Karola de Foucauld. Żył on jako pustelnik w Algierii i w
tym kontekście peryferii dał świadectwo „swego pragnienia, aby postrzegać
każdego człowieka jak brata” (Enc. Fratelli
tutti, 287). Jego losy pokazują, jak bardzo, nawet w osamotnieniu na
pustyni, możliwe jest wstawianie się za ubogimi całego świata i stawanie się
prawdziwie bratem i siostrą wszystkich.
Proszę Pana, aby, także
dzięki jego przykładowi, każdy z nas poszerzał swoje serce i uwrażliwiał je na
cierpienie tych ostatnich, a także był zdolny wstawiać się za nimi. Aby każdy z
nas nauczył się powtarzać wszystkim, a zwłaszcza najmłodszym, te słowa
pocieszenia, które dziś usłyszeliśmy skierowane do nas: „Ja jestem z tobą przez
wszystkie dni”! Dalej, odwagi! Niech Pan wam błogosławi.
Rzym, u św. Jana na
Lateranie, 31 maja, w święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny
FRANCISZEK
[1] Wydarzenie to jest
opisane w Protoewangelii
Jakuba.
[2] Chodzi o obraz wybrany
jako logo obecnego Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych
[3] La memoria è vita, la scrittura è
respiro. L’Osservatore Romano, 26 stycznia 2021 r.
[4] Wizyta w domu „Viva gli
anziani”, 2 listopada 2012 r.
Czcigodni Bracia w Kapłaństwie! Osoby życia konsekrowanego! Drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie! Szanowni Kierowcy i Użytkownicy dróg!
Po raz dwudziesty drugi, w dniach 18 – 25 lipca 2021 obchodzimy w Kościele w Polsce Tydzień św. Krzysztofa. Obchody te organizowane są przez misyjne stowarzyszenie MIVA Polska, zajmujące się pomocą misjonarzom w zdobywaniu środków transportu. Odbywają się one pod patronatem Komisji Episkopatu Polski ds. Misji i związane są ze wspomnieniem świętego Męczennika ze starożytności chrześcijańskiej, św. Krzysztofa, który jest czczony jako Patron Kierowców i Podróżujących. Jego popularny wizerunek umieszczamy często w naszych pojazdach i wzywamy jego pomocy i opieki, szczególnie gdy udajemy się w drogę. Jednak treść tego Tygodnia nie ogranicza się do spraw związanych z bezpiecznym podróżowaniem i duszpasterską troską o użytkowników drogi, ale mieści w swojej perspektywie sprawę misyjnej działalności Kościoła i jej potrzeb w zakresie środków transportu. Wyjście naprzeciw tym potrzebom misjonarzy, a więc poza obręb naszych lokalnych spraw i potrzeb, staje się naszym „misyjnym wyjściem”, o którym często mówi papież Franciszek i do którego zaprasza wszystkich wierzących.
Myślą przewodnią tegorocznych obchodów są słowa: W drogę do Źródła Życia. Ta myśl odnosi się przede wszystkim do Eucharystycznego Źródła, do którego sam Chrystus nas zaprasza, abyśmy z Nim zasiedli przy stole Wieczerzy Pańskiej i spożywali chleb Życia. Podczas pandemii dostęp do tego źródła został mocno ograniczony praktycznie w wszystkich zakątkach świata. Wierzący w znacznym stopniu zostali odcięci od tego życiodajnego Źródła, które jest zarazem centrum życia wspólnot chrześcijańskich. W wielu zakątkach świata, gdzie pracują polscy misjonarze i misjonarki, ta sytuacja trwa dalej i jest wyzwaniem dla misjonarzy i trudnym doświadczeniem.
Drodzy w Chrystusie!
W Tygodniu św. Krzysztofa ogarniamy naszą pamięcią i modlitwą naszych misjonarzy i misjonarki, których misjonarski trud mocno wiąże się z pokonywaniem odległości, aby dotrzeć do konkretnego człowieka, który czeka na swojego Miłosiernego Samarytanina, na jego wyciągniętą i chętną do pomocy dłoń, życzliwe słowo i dobrą radę, na Słowo życia i dar łaski płynący z Sakramentów Świętych, przywracający duchowe siły.
W swojej ostatniej encyklice Fratelli Tutti – O braterstwie i przyjaźni społecznej, papież Franciszek rozważając ewangeliczną przypowieść o Miłosiernym Samarytaninie mówi o poranionym człowieku, który oczekuje na pomoc: Gdy wyruszamy w drogę, nieuchronnie spotykamy człowieka poranionego. Dzisiaj jest coraz więcej osób poranionych…. Każdego dnia stajemy przed wyborem: czy być miłosiernymi Samarytanami, czy też obojętnymi podróżnikami, mijającymi z daleka (…) Istotnie opadają nasze różnorodne maski, nasze etykiety i nasze przebrania: oto godzina prawdy. Czy pochylimy się, by dotknąć i opatrzyć rany innych? Czy pochylimy się, aby wziąć jedni drugich na ramiona? Jest to wyzwanie aktualne, którego nie powinniśmy się lękać.(69,70)
Środki transportu w misjonarskim posługiwaniu odgrywają ważną i niezastąpioną rolę. Nie tylko ułatwiają i umożliwiają codzienną pracę, ale i pomnażają możliwości pomocy i częstszej obecności w wielu wspólnotach i stacjach misyjnych oddalonych od misyjnego centrum. W tym miejscu pragnę wyrazić moją wdzięczność w imieniu Komisji Episkopatu Polski ds. Misji i wszystkich misjonarzy za wspieranie dzieła MIVA Polska i udział w znanej już dobrze w Polsce Akcji św. Krzysztof 1 grosz za 1 kilometr, dzięki której misjonarze otrzymują potrzebne środki transportu. Składam moje serdeczne wyrazy uznania i podziękowanie za wielkoduszne wsparcie przekazane w trudnym czasie pandemii, za solidarne dzielenie się z tymi, którzy mają się gorzej od nas. Misje w czasie pandemii stały się ewangelicznymi gospodami, w których pomoc znaleźli i dalej znajdują potrzebujący, a pojazdy umożliwiają misjonarzom bycie posłańcami i aniołami miłosierdzia. Dzięki ofiarom zebranym podczas ubiegłorocznej akcji św. Krzysztof MIVA Polska zrealizowała 78 projektów na 137 różnych pojazdów w 26 krajach świata. Z pomocy MIVA Polska skorzystali zarówno misjonarze Fidei Donum (księża diecezjalni), księża i bracia zakonni, siostry zakonne, polscy biskupi misyjni oraz misjonarze świeccy. Zakupione zostały 52 samochody, 2 ambulanse, 4 busy, 24 motocykle, 51 rowerów dla katechistów, 2 traktory i 1 koń z wozem. Pojazdy te służą w wieloraki sposób w realizacji powszechnej misji Kościoła. Jest to piękny wkład Kościoła w Polsce w ewangelizację świata, w której centrum stoi świadectwo Bożej miłości głoszone i dawane przez misjonarzy, szczególnie z myślą o najsłabszych i najbardziej potrzebujących. Łączna suma przekazanej w 2020 roku pomocy od MIVA Polska na pojazdy misyjne roku wyniosła: 3. 711.370 zł. Niech Bóg hojnie błogosławi i obdarza potrzebnymi łaskami wszystkich Darczyńców!
Pragnę i w tym roku zwrócić się z serdeczną prośbą do wszystkich osób duchownych i wiernych świeckich o udział w Akcji św. Krzysztof – 1 grosz za 1 kilometr na rzecz misyjnych środków transportu. Niech każda wspólnota parafialna oraz wspólnota zakonna włączy się w tę akcję i zorganizuje odpowiednią zbiórkę na ten szlachetny cel! Zachęcam każdego kierowcę i pasażera do włączenia się w tę szlachetną misyjną akcję pomocy. Podziękujmy za Bożą pomoc i opiekę w naszych codziennych podróżach i wesprzyjmy swoim darem naszych misjonarzy i misjonarki, a z naszej wdzięczności za szczęśliwie przejechane kilometry zrodzą się wielkie rzeczy, na miarę, którą sam Bóg zamierzył. Swoim zaś darem i swoją wdzięcznością będziemy obecni tam, gdzie nie możemy być fizycznie obecni. O aktualnych potrzebach misjonarzy informujemy w przesłanych do parafii materiałach duszpasterskich na obchody Tygodnia św. Krzysztofa, jak i na stronie www.miva.pl Wśród tegorocznych potrzeb, oprócz pojazdów do dyspozycji misjonarzy, znalazły się wózki dla niepełnosprawnych na misjach, które MIVA nazywa „Promieniami Miłosierdzia”. Potrzeby te obejmują zakup blisko 700 wózków, do miejsc i krajów, gdzie pracują polscy misjonarze. Pomoc ta jest szczególnym znakiem solidarności z najsłabszymi w tym trudnym czasie pandemii.
Umiłowani w Panu! Drodzy Użytkownicy pojazdów!
Uczestnicząc w misyjnej Akcji św. Krzysztof i dziękując za nasze bezpieczne podróże, troszczmy się jednocześnie o bezpieczne, odpowiedzialne i roztropne poruszanie się po drogach i tworzenie kultury bezpieczeństwa na drogach. Zadbajmy koniecznie o trzeźwość za kierownicą i nie zapominajmy o wzajemnej życzliwości i szacunku wobec innych użytkowników drogi. Każdy chrześcijanin powinien dawać też dobre świadectwo za kierownicą i podczas podróży.
Przyzywam wstawiennictwa św. Krzysztofa i św. Józefa oraz opieki Najświętszej Maryi Panny nad wszystkimi, szczególnie nad kierowcami i podróżującymi i udzielam wszystkim pasterskiego błogosławieństwa: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
+ Biskup Jerzy Mazur SVD Przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Misji Biskup ełcki