Adwent- czas oczekiwania

28 listopada 2021r. rozpoczyna się tegoroczny Adwent, który nie ma, jak to było do niedawna w tradycji Kościoła, charakteru pokutnego, a jest czasem refleksji i przygotowania do potrójnego przyjścia Syna Bożego. W tym czasie zachęcamy do częstszej lektury czasopism i książek katolickich, do udziału w  rekolekcjach, które w naszej Parafii rozpoczną się w czwartą niedzielę Adwentu (19 grudnia 2021r.) i do osobistego, pogłębionego przygotowania na przyjście Jezusa. Poniżej zamieszczamy artykuł zaczerpnięty z portalu DEON.pl, który może nam pomóc w tegorocznej drodze adwentowej.

W Kościele Adwent tajemniczo łączy z sobą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Nic dziwnego, skoro wiąże się on z obecnością nieskończonego Boga w czasie.

Słowo „adwent” pochodzi od łacińskiego czasownika advenire – „przyjść” i swymi korzeniami sięga starożytności. Wywodzi się z rzymskich zwyczajów religijnych i dworskich. Adwent to w pierwotnej wersji przybycie do świątyni bóstwa lub cesarza, któremu także przypisywano cechy boskie. Określenie to oznaczało również uroczyste wstąpienie cesarza na tron i coroczne upamiętnianie tego wydarzenia. Chrześcijaństwo zachodnie przejęło tę nazwę, ponieważ dobrze przybliża ona istotę okresu, jaki przeżywamy na początku roku liturgicznego.

Formalnie Adwent podzielony jest na dwa etapy. Od pierwszej Niedzieli do 16 grudnia akcent pada na obwieszczanie powtórnego przyjścia Pana. Rozważamy wówczas wspaniałe wizje proroka Izajasza mówiące o nadziei, obietnicy, spełnieniu pragnień udręczonej ludzkości, królowaniu Boga, ostatecznym zwycięstwie dobra nad złem. Od 17 grudnia czytania mszalne koncentrują się wokół tajemnicy pierwszego przyjścia Syna Bożego w ludzkim ciele. Pomiędzy ostatecznym przyjściem Pana, a tym, które już się zakończyło na ziemi palestyńskiej, rozpościera się jeszcze to, co pomiędzy, czyli czas naszego życia. Czas czuwania – kluczowej czynności każdego chrześcijanina.

Czuwanie to rozpoznawanie świata niewidzialnego w tym, co można zobaczyć i dotknąć. Ta postawa duchowa opiera się na trzech filarach odzwierciedlających obecność Boga w czasie. Pierwszy to wspominanie dzieł Boga dokonanych w świecie w przeszłości, co ćwiczy pamięć i prowadzi do wdzięczności. Drugi to zwracanie się ku Bogu działającemu w teraźniejszości, co wyraża się w modlitwie, słuchaniu Słowa, rozeznaniu duchowym i przyjmowaniu sakramentów. Trzeci to pielęgnowanie nadziei, czyli spodziewanie się dobra w przyszłości, co promieniuje radością i pogodnym nastawieniem do życia.

Nie utracić pamięci

Wspomnienie narodzenia Jezusa w Betlejem potwierdza, że nie jesteśmy sierotami pozostawionymi samym sobie ani ubocznym produktem ewolucji. Ktoś większy interesuje się żywo naszym losem. I chociaż Bóg, podejmując ryzyko, złożył losy tego świata w nasze ręce – by nasza wolność, twórczość i miłość mogła się rozwinąć, nie spogląda na nas z obojętnością, lecz zaprasza do więzi z sobą jeszcze w trakcie życia na ziemi. Przyjęcie tego faktu wcale nie jest łatwe i oczywiste. Bo wierzyć w Boga, który kiedyś tam ma przyjść albo takiego, który żyje gdzieś w zaświatach, to jeszcze pół biedy. Ale Bóg, który je, pije i oddycha, żyjąc pośrodku nas? Już w II wieku filozof Celsus pokpiwał sobie z Wcielenia: Syn Boży człowiekiem, który żył niewiele lat temu? Jeden z tych wczorajszych czy przedwczorajszych? Człowiek zrodzony w zakątku Judei z ubogiej prządki? 

Przywoływanie w pamięci dzieł Boga, do czego wzywa niemalże cały Stary Testament, ożywia w nas świadomość, że Bóg nigdy nie wycofał się ze świata i działa dla naszego dobra. I nie chodzi tu tylko o takie wzniosłe dzieło narodzenia Jezusa. Także na co dzień Bóg wyzwala nas od wrogów, daje pokarm i napój, uczy, jak żyć, by nie pobłądzić, czyni zdolnymi do miłości i przebaczenia. Każdy wierzący z pewnością doświadczył tej opieki. Aby nie ulec duchowej amnezji i pysze, trzeba ćwiczyć pamięć i nazywać Boże dary po imieniu. Nazywa się to wdzięcznością. Wtedy praktykujemy czuwanie.

Ja jestem z wami

Po tym, jak Bóg zamieszkał wśród nas, a później wstąpił do nieba, wcale nie rozstał się z nami. Nadal jest obecny w świecie, Kościele i ludzkim życiu, chociaż nie fizycznie. Ta obecność nie polega na przyjęciu roli obserwatora lub nadopiekuńczej matki, która do wszystkiego się wtrąca i na siłę chce uszczęśliwić wszystkich wokół. Bóg chce, aby Go szukać, chce być odkryty i poznany także dzisiaj, bez narzucania się komukolwiek. Także dzisiaj można Go szukać i znaleźć, chociażby w Jego słowie, wspólnocie Kościoła czy drugim człowieku. Także dzisiaj wychodzi On naprzeciw każdego człowieka, a także podejmuje trud odszukania zagubionych. Także dzisiaj można dążyć do Boga po śladach, jakie pozostawia, przechodząc nieustannie po prostych i krętych drogach ludzkiego życia. Święty Ireneusz z Lyonu pisał, że od strony Boga nic nie jest puste. Wszystko jest dla Niego znakiem. Wszystko o Nim mówi. Niektórzy twierdzą, że życie polega na lekturze, wyjaśnianiu i wprowadzaniu w czyn ukrytej mowy Boga, jaka wciąż płynie do nas różnymi kanałami. Potrzeba do tego specjalnej wrażliwości przekraczającej kuszącą siłę oczywistości. Jest ona darem Ducha, który daje oczy serca i rozumu zdolne przebić się przez zalewającą nas powierzchowność. Ten wysiłek szukania głębi również jest czuwaniem.

Żyjemy dzięki tęsknocie

Najważniejszy wymiar Adwentu to uświadomienie sobie, że Pan Jezus przyjdzie powtórnie na ziemię, już nie w sposób ukryty, lecz w chwale i potędze. Będzie to koniec, który dla nas stanie się początkiem. A jednak wielu ludzi, także wierzących, ta radosna zapowiedź przyprawia o dreszcze. Nie zawsze rozpoznają w Chrystusie tego, który przyjdzie dać spełnienie. Bardziej obawiają się Jego karzącej ręki.

Tymczasem życie ludzkie pełne jest głębokich tęsknot, nawet jeśli tłamsimy je w sobie i ich nie zauważamy. W gruncie rzeczy tęsknoty te są wyrazem wpisanego w naszą naturę, aczkolwiek często przebranego w różne szaty, pragnienia Boga. Jesteśmy jak strzała, którą niewidzialny łucznik skierował ku wyznaczonemu przez niego celowi. Jest w nas taki obszar, który pragnie nieskończoności, pragnie Boga. A św. Augustyn dodaje jeszcze, że życie ludzkie trwa i rozwija się dzięki temu łaknieniu Boga, przez które od wewnątrz jesteśmy poruszani i motywowani, chociaż często nie zdajemy sobie z tego sprawy. W dniu powtórnego przyjścia Chrystusa na ziemię nastąpi wypełnienie wszelkich dążeń, ostateczne zaspokojenie pragnienia Boga. Dla wielu z nas tą chwilą spełnienia będzie osobista śmierć. To będzie nasze przybycie do Pana.

Czytaj więcej

Uroczystość wprowadzenia relikwii bł. Karoliny Kózkówny

21 listopada 2021r. do naszej świątyni zostały wprowadzone relikwie bł. Karoliny Kózkówny. Bogatą relację fotograficzną możemy znaleźć na stronie wrocławskiej edycji tygodnika Niedziela. https://m.facebook.com/NiedzielaWroclawska/photos/pcb.859519961380274/859518911380379/?type=3&source=49&__tn__=EH-R

https://m.facebook.com/NiedzielaWroclawska/photos/pcb.859519961380274/859518911380379/?type=3&source=49&tn=EH-R

Czytaj więcej

Bł. Karolina Kózkówna

Od tego roku, decyzją Papieża Franciszka, diecezjalny etap Światowych Dni Młodych będzie obchodzony w Niedzielę Chrystusa Króla (do tej pory obchodzony był w Niedzielę Palmową). Nasza Parafia w dniu obchodów Światowego Dnia Młodych wzbogaci się w kolejne relikwie- bł. Karoliny Kózkówny. Zostaną one uroczyście wprowadzone do naszej Świątyni 21 listopada, podczas Mszy św. o godz. 12:30. Bł. Karolina zostanie ogłoszona Patronką młodzieży naszej parafii. Wprowadzenie relikwii poprzedzi dziewięciodniowa Nowenna ku czci bł. Karoliny, na którą zapraszamy codziennie, od 12 do 20 listopada, po wieczornej Mszy św. 

Zachęcamy też do zapoznania się z życiorysem bł. Karoliny, który można znaleźć na stronie Sanktuarium Błogosławionej w Zabawie. Link do strony Sanktuarium zamieszczony poniżej. 

http://sanktuariumzabawa.pl/index.php/pl/

Czytaj więcej

Zaproszenie Arcybiskupa Wrocławskiego na świętowanie ŚDM

List J.E. Abpa Józefa Kupnego – zaproszenie

Drodzy Młodzi Przyjaciele!

Przed nami kolejny Światowy Dzień Młodzieży. W tym roku papież Franciszek chce, byśmy świętowali go w ostatnią niedzielę roku liturgicznego 21 listopada w uroczystość Chrystusa Króla.

Serdecznie Was tego dnia zapraszam do Wrocławia na Ostrów Tumski. Każde spotkanie z Wami jest dla mnie niezwykle ważne, dodaje energii i siły do działania, a przede wszystkim umacnia w nadziei na to, że w naszej archidiecezji mamy wspaniałą młodzież, która jest wierna wyznawanym przez siebie wartościom. Czas epidemii wiele razy krzyżował nasze plany i uniemożliwiał spotkania twarzą w twarz. Znaczna część naszego życia przeniosła się do przestrzeni wirtualnej, jednak zapewne każdemu z nas brakowało takich zwyczajnych spotkań i rozmów z przyjaciółmi.

Dlatego proszę, bądźmy razem w tę Niedzielę Młodych, a szczególnie w czasie spotkania z Chrystusem na Eucharystii. Rozpoczniemy Ją we wrocławskiej katedrze o godzinie 15.00. Zaproście w moim imieniu Waszych przyjaciół, znajomych, kolegów i koleżanki oraz wszystkich tych, którzy czują się młodzi duchem. Zakończmy ten rok liturgiczny razem z Jezusem, otwierając się na to co dobre i piękne.

Hasłem tego dnia są słowa wyjęte z Dziejów Apostolskich: „Wstań. Ustanawiam cię świadkiem tego, co zobaczyłeś.” Aby czegoś doświadczyć, potrzebna jest decyzja: „wstaję” – wyruszam w drogę. I dziś o podjęcie tej decyzji Was proszę. Przybądźcie, by doświadczyć Bożego działania, które ma moc zacząć nowy etap w Waszym życiu. By nasze spotkanie było dla nas bezpieczne zabierzmy ze sobą maseczki i zechciejmy stosować się do wszystkich obowiązujących zasad. Do zobaczenia we Wrocławiu.

+ Józef Kupny

Arcybiskup Metropolita Wrocławski

Czytaj więcej

Odpust zupełny dla zmarłych – jak uzyskać? W roku 2021 – w 8 dowolnie wybranych dni listopada.

Tradycyjnie, nawiedzając z modlitwą kościół lub kaplicę publiczną w uroczystość Wszystkich Świętych (1 listopada, od południa) oraz w Dniu Zadusznym (2 listopada), możemy pod zwykłymi warunkami uzyskać odpust zupełny, czyli całkowite darowanie kar dla dusz w czyśćcu cierpiących. Ponadto wypełniając określone warunki, możemy uzyskać odpust zupełny od 1 do 8 listopada za pobożne (czyli modlitewne) nawiedzenie cmentarza. Odpust zupełny możemy uzyskać raz dziennie. W roku 2021, podobnie jak w 2020 Penitencjaria Apostolska ogłosiła, że “odpusty zupełne dla wiernych zmarłych będzie można uzyskać w 8 dowolnie wybranych dni listopada”.

Penitencjaria Apostolska wprowadziła też w roku 2020 i 2021 dodatkową możliwość uzyskania odpustu zupełnego za zmarłych dla osób starszych, chorych i tych wszystkich “którzy z poważnych powodów nie mogą opuścić domu, na przykład ze względu na zakazy gromadzenia się licznych wiernych w miejscach świętych…”

https://episkopat.pl/penitencjaria-apostolska-odpust-dla-wiernych-zmarlych-przez-caly-listopad

Czytaj więcej

XXI Dzień Papieski

NIE LĘKAJCIE SIĘ!
XXI Dzień Papieski
Niedziela, 10 października 2021 roku

Non abiate paura. Nie lękajcie się otworzyć drzwi Chrystusowi. Ta najbardziej chyba znana na świecie wypowiedź Jana Pawła II pochodzi z jego homilii wygłoszonej 22 października 1978 roku podczas mszy świętej na placu św. Piotra w Rzymie, inaugurującej jego pontyfikat, homilii programowej dla kolejnych 27 lat działalności polskiego papieża. „Nie lękajcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi” – to słynne zdanie występuje w drugiej części homilii papieża i wynika z całości tego, co Jan Paweł II chce powiedzieć słuchaczom. Aby zrozumieć znaczenie tego zdania musimy najpierw przyjrzeć się pierwszej części homilii, gdzie Jan Paweł II podkreśla swoją łączność ze św. Piotrem, pierwszym biskupem Rzymu i pierwszym papieżem.Jan Paweł II przypomina wyznanie wiary św. Piotra: „Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego” (Mt 16,16). Po tym wyznaniu wiary Chrystus wskazuje na przyszły prymat biskupa Rzymu tworząc w ten sposób strukturę swojego Kościoła: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie” (Mt 16, 17-19). W tym bardzo osobistym nawiązaniu do św. Piotra Jan Paweł II szuka drogi dla swojego rozpoczynającego się pontyfikatu. Możemy wskazać na kilka takich wskazówek, które potem będą rozwijane w kolejnych papieskich homiliach, listach, encyklikach i adhortacjach i które teraz – szesnaście lat po zakończeniu pontyfikatu Jana Pawła II – mogą służyć jego interpretacji i zrozumieniu.Wyznanie wiary św. Piotra miało swoje Boskie źródło: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie”.
Z przyjęcia tej łaski wiary przez pierwszego papieża tworzy się Kościół: „Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą”. To odniesienie do wiary św. Piotra i do jego misji pozwala nam zrozumieć, jak na swój rozpoczynający się pontyfikat patrzył Jan Paweł II. Tak jak posłuszeństwo wiary św. Piotra doprowadziło go do Rzymu, gdzie oddał życie za wiarę, tak wiara w prowadzenie Boże przyprowadziła do Rzymu papieża „z dalekiego kraju”. Istotą misji św. Piotra było wskazywanie na Chrystusa; tak również swoją misję pojmuje polski Papież: „Nikt jeszcze nie przybliżył Boga żywego ludziom, nikt Go nie objawił tak, jak to zrobił On sam [Chrystus]. W naszym poznaniu Boga, w naszym dążeniu do Boga jesteśmy zdani bez reszty na potęgę tych słów: ‘Kto mnie widzi, widzi Ojca’”. Jedynym celem misji Kościoła i nowego papieża jest wskazywanie na Chrystusa, a poprzez to odpowiadanie na ludzki głód Boga i pytanie o sens życia. Papieska autorefleksja nad swoją rozpoczynającą się misją ma jeszcze jedno, teologiczne i historyczne, ale tym razem bardziej współczesne odniesienie. Jan Paweł II tłumaczy, dlaczego nie powrócił do tradycyjnego obrzędu, kiedy na początku pontyfikatu nowy papież zakłada na głowę tiarę, potrójną koronę. Ostatnim papieżem, który założył na głowę tiarę był Paweł VI; uczynił to podczas inauguracji swojego pontyfikatu w 1963 roku. Potem żaden z papieży nie używał już tiary. Jan Paweł II wyjaśnia w homilii, dlaczego nie powrócił do tego tradycyjnego obrzędu. Tiara, jak tłumaczy papież, nie wchodząc w historyczne spory dotyczące znaczenia trzech koron, jest dziś postrzegana jako „symbol doczesnej władzy papieży”. Obecnie, podkreśla Jan Paweł II, konieczne jest podkreślenie, że jedyna władza Kościoła polega na uczestnictwie w potrójnej władzy Chrystusa: kapłana, proroka i króla. Na wzór Chrystusa, który „nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mk 10, 45), Kościół musi postrzegać swoją władzę jako służbę człowiekowi. W tej potrójnej służebnej władzy uczestniczą wszyscy ochrzczeni. Władza i posłanie jako służba. Dopiero w świetle tej pierwszej części homilii Jana Pawła II możemy właściwie zrozumieć słowa rozpoczynające drugą część homilii: „Bracia i Siostry, nie lękajcie się przygarnąć Chrystusa i przyjąć Jego władzę, pomóżcie Papieżowi i wszystkim tym, którzy pragną służyć Chrystusowi, służyć człowiekowi i całej ludzkości. Nie lękajcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju!”. Celem Kościoła nie jest poszerzanie swojej doczesnej władzy, ale służba człowiekowi; wskazywanie na Chrystusa dla dobra człowieka. Odczytując na nowo papieską homilię po 32 latach należy postawić pytanie, czy Kościół jest wierny tej misji? Czy Kościół jako całość: wspólnota biskupów i kapłanów, zakonników i zakonnic, świeckich mężczyzn i kobiet rzeczywiście wskazuje na Chrystusa? Co przeszkadza w tej przezroczystości, dzięki której osoby szczerze szukające Boga, ale pozostające poza Kościołem mogłyby rozpoznać w nim „sakrament zbawienia”? Czy rzeczywiście Kościół służy? Czy służą polskie kurie diecezjalne, parafie i klasztory? Pytanie o służbę stawia jeszcze jedno bardziej podstawowe pytanie: o szacunek dla człowieka, dla każdego człowieka. Na ten fundamentalny warunek życia społecznego, a także powodzenia misji Kościoła w pluralistycznym społeczeństwie Jan Paweł II zwraca uwagę w ostatnich słowach swojej homilii, kiedy mówi: „zwracam się do wszystkich ludzi, do każdego człowieka (z jaką czcią apostoł Chrystusa musi wymawiać to słowo ‘człowiek’)”. Żyjemy w coraz bardziej podzielonym świecie, gdzie głębokie różnice poglądów politycznych i etycznych sprawiają często, że ludzie nie mogą już ze sobą rozmawiać. W tym podzielonym i skłóconym świecie Kościół jest posłany do każdego człowieka i z każdym człowiekiem chce rozmawiać, bo każdego człowieka dosięga miłujące spojrzenie Chrystusa – Zbawiciela. Aby taka rozmowa była możliwa, w świecie, gdzie miejsce dialogu często zajmuje przemoc, Kościół musi być miejscem szacunku dla każdego człowieka. Czy rzeczywiście tak jest? Czy chrześcijanie wystarczająco jasno odcinają się od wszelkich postaw związanych z pogardą i nienawiścią? Bez postawienia tych trudnych pytań i udzielenia na nie szczerej odpowiedzi nie można przejść do drugiego pytania, które stawia inauguracyjna homilia Jana Pawła II. To pytanie o drzwi, przestrzenie zamknięte ze strachu przed Chrystusem: polityczne, ekonomiczne i kulturowe. Te dwa pytania i zagadnienia są ze sobą  ściśle związane. Wielorakie są przyczyny tego, że drzwi przed Chrystusem są zamknięte, a ludzie i całe społeczności odwracają się od Kościoła i Ewangelii. Nierzadko przyczyną takich postaw jest widzenie, a często także bolesne doświadczenie, grzechu i zła w Kościele. Niewątpliwie, mamy również do czynienia z nierzetelnym i karykaturalnym przedstawianiem chrześcijan w mass-mediach i kulturze popularnej. Dobro jest przemilczane i pomniejszane; upadki, słabości i grzechy są eksponowane jako jedyna prawda o Kościele. Konsumpcyjna, relatywistyczna i pragmatyczna kultura zwalnia ludzi ze stawiania sobie wysokich wymagań moralnych. Jak ukazuje Jan Paweł II w swojej inauguracyjnej homilii i w czasie całego pontyfikatu jedyną właściwą odpowiedzią Kościoła na rzeczywistość niechęci, odmowy słuchania Ewangelii i zamkniętych drzwi jest nawrócenie i prawda. Nawrócenie wszystkich chrześcijan jest konieczne, aby móc wskazywać na Chrystusa; cała prawda o Kościele, o jego cieniach i blaskach, małości i wielkości, jest konieczna dla jego wiarygodności. Kościół, który mówi do świata: „poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8, 32), musi te słowa Chrystusa najpierw odnieść do siebie. Jedynie wiarygodny Kościół, wskazując na Chrystusa, może odpowiedzieć na każdy ludzki lęk, także na ten najpoważniejszy – lęk przed Bogiem i Chrystusem, odmowę słuchania Ewangelii i rzeczywistość zamkniętych serc. Jedynie Chrystus, który ma moc przechodzenia mimo drzwi zamkniętych i dotarcia nawet do zamkniętego serca może odpowiedzieć na inne ludzkie lęki: przed przyszłością, utratą pracy, chorobą, a ostatecznie śmiercią. Dlatego właśnie Jan Paweł prosi na koniec w swojej inauguracyjnej homilii: „Dzisiaj często człowiek nie wie, co kryje się w jego wnętrzu, w głębokości jego duszy i serca. Tak często niepewny sensu życia na tej ziemi i ogarnięty zwątpieniem, które zamienia się w rozpacz. Pozwólcie więc, proszę was, błagam was z pokorą i zaufaniem! Pozwólcie Chrystusowi mówić do człowieka!”.

Czytaj więcej

Poświęcenie Narodu i Kościoła św. Józefowi

7 października w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu abp Stanisław Gądecki dokona aktu Zawierzenia Narodu i Kościoła w Polsce Świętemu Józefowi. Wydarzenie poprzedzą narodowe rekolekcje, które będą przeżywane pod hasłem „Ojcowskiemu Sercu zawierzamy”.

– Zawierzenie to wymaga od nas przede wszystkim ducha wiary, duchowego otwarcia i dyspozycyjności. Przez ten akt, przywołujący wstawiennictwa i opieki św. Józefa, wielkiego orędownika, zobowiązujemy się, że na wszystko, co się dzieje w naszym życiu osobistym, rodzinnym i w życiu naszej Ojczyzny będziemy spoglądać w duchu wiary – powiedział w rozmowie z KAI biskup kaliski Damian Bryl.

Duchowny zachęca wiernych, aby należycie przygotowali się do tej uroczystości poprzez udział w narodowych rekolekcjach. Rekolekcje w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu rozpoczną się 3 października Mszą św. pod przewodnictwem biskupa kaliskiego Damiana Bryla i zakończą 7 października. Tematyka dotyczyć będzie kilku przestrzeni związanych ze św. Józefem: Opiekun Kościoła, małżeństwo, życie, ojcostwo oraz istota i cel modlitwy zawierzenia.

– Zapraszam wszystkich, aby w miarę swoich możliwości czasowych uczestniczyli w wybranych przez siebie punktach programu rekolekcyjnego. Na każdy dzień rekolekcji chcę szczególnie zaprosić konkretne grupy wiernych. Wszystkich pozostających w swoich domach, zachęcam, aby przeżyli ten błogosławiony czas korzystając z licznych transmisji w mediach.

Czytaj więcej