Wielki Post w Roku Miłosierdzia

„Wiosna jest tym dla ziemi, czym miłosierdzie jest dla postu”.
Św. Jan Chryzolog (zm.ok. 450r.)

This dramatic lighting with storm clouds breaking and sunshine bursting through makes a great Easter photo illustration of Jesus dying on the cross and rising again.

Wielki Post w Roku Miłosierdzia

W Roku Miłosierdzia, ogłoszonym przez Papieża Franciszka warto podjąć refleksję nad znaczeniem postu w kontekście miłosierdzia – czynnej miłości bliźniego.

Post dla chrześcijan powinien być duchowym przygotowaniem do dzielenia się posiłkiem, dobrem, które potęgując nasz głód, pozwoli nam zasiąść do stołu Wieczerzy Baranka. Post jest oderwaniem nie tylko od jedzenia lecz także od grzechów. Grzechów, które oddalają nas od Boga. Tu post nabiera charakteru pokuty, która spełnia się w sakramencie spowiedzi. Taki też charakter (pokutny) nadaje postowi Kodeks Prawa Kanonicznego (1249-1253). Równie ważnym wymiarem postu, niejako nadającym mu pełny sens, jest wymiar mistyczny. Oznacza to, że przyjmując post w wymiarze chrześcijańskim rozpoczynamy drogę ku świętom wielkanocnym, które nabierają wymiaru święta wewnętrznego, święta w którym wysławiamy Imię Pana dziękując Mu i utożsamiając się z Jego wielką ofiarą – Ofiarą Krzyża.

Warto nadmienić, że post sam w sobie nie jest cnotą. Czyniony w imię urody, zdrowia jest osobistą sprawą człowieka, pozbawioną charakteru mistycznego. Post staje się cnotą, czyli zdolnością do czynienia dobra moralnego stale i z radością, wbrew napotykanym przeszkodom, poprzez współpracę intencji naszej sfery duchowej (wewnętrznego nawrócenia) oraz czynów o charakterze pokutnym (ograniczenie ilościowe i/lub jakościowe posiłków, wyrzeczenie się różnych form zła ograniczających naszą wolność czyli nałogów) połączonych z uczynkami miłosierdzia. Dopiero post wsparty modlitwą nabiera wartości moralnej. Co więcej, post przez swój mistyczny i doksjologiczny (wychwalający imię Boga) charakter, staje się modlitwą w wymiarze eschatologicznym, czyli radością ze Zmartwychwstania Pana oraz nadzieją na wieczną radość w Niebie.

Jaki post jest miły Bogu? Odpowiedź znajdziemy w Starym Testamencie u Proroka Izajasza (Iz 58,5-9), który mówiąc o poście wymienia uczynki miłosierdzia: „z głodnym dzielić się chlebem, przyjąć do domu biednych i bezdomnych, przyodziać nagiego, którego zobaczysz i nie odwracać się od swoich bliskich”. Ten katalog czynów miłosierdzia dopełnia św. Franciszek Salezy: „Nie tylko ten, kto powstrzymuje się od jedzenia postępuje dobrze, ale ten, kto powstrzymuje się od niewłaściwego działania, tego post będzie przyjęty. Bo jeśli poszcząc nie czuwasz, by nie mówić źle swoimi ustami, nie umiesz powstrzymać się od złości, kłamstwa, krzywoprzysięstwa, jeśli mówisz źle o innych, jeśli to wychodzi z ust, które poszczą, nie ma sensu pościć i jest on czyniony na próżno. Kiedy pościsz oczyść się z wszelkiej miłości do pieniędzy, bo ten kto kocha pieniądze, nie może kochać Boga.”

Św. Ojciec Pio jako jeden z warunków dobrego postu wskazuje ciszę. Post powinien być prowadzony w ciszy – naszym wewnętrznym skupieniu pełnym pokory, modlitwy, oddalonym od zgiełku codziennego życia. Taka cisza jest miła Bogu. Taka cisza to nasza rozmowa z Bogiem. To nie nasz monolog, ale dialog. W tej ciszy słyszymy co Bóg do nas mówi, potrafimy rozpoznać jego znaki ukryte  przez krzykliwą codzienność.

Celem postu powinno być postawienie Boga w centrum naszego życia. Przekształcenie głodu ciała (wyrzeczeń) w głód spotkania z lekturą Słowa Bożego, spotkania z Nim przez modlitwę i uczynki miłosierdzia.

Jak w Roku Miłosierdzia przeżywać post? Jak poprzez post włączyć się w misję miłosierdzia? Podstawowym uczynkiem miłosierdzia wynikającym z postu jest jałmużna. Jałmużna nabiera szczególnego daru miłości, jeżeli jej źródło jest w tym, czego nam  nie zbywa, o co zabiegamy z trudem. W tym czasie dzielmy się więc ochoczo z innymi, zwłaszcza potrzebującymi, kierując się miłością, wspierajmy dzieła CARITAS i innych organizacji charytatywnych. Przecież miłosierdzie to czynna miłość bliźniego – stańmy się misjonarzami Bożego miłosierdzia.

Znaczący jest też kontekst przyczynowo skutkowy postu. Jak napisał św. Jan Kasjan (365-435): „nie trzeba praktykować miłosierdzia, cierpliwości i miłości z powodu postu […], ale trzeba praktykować post dla tych cnót. Asceza ma sens tylko wtedy, gdy sprawia wzrost miłości, która jest dobrem wiecznym i doskonale niezniszczalnym.”

Podobnie św. Piotr Chryzolog (zm. ok. 450) uświadamia nam: „Post jest głodny, post jest spragniony, jeżeli współczucie nie jest mu dane w jedzeniu, jeżeli łaska, podlewając go, nie służy mu do picia. Post odczuwa zimno, brak siły, gdy jałmużna nie ubiera się w swoja wełnę, gdy miłosierdzie nie okrywa go ubraniem”.

Miłosierdzie to treść dialogu człowieka z Bogiem, dialogu, w którym człowiek przemienia się wewnętrznie w duchu miłości do bliskich, a przez to dociera do miłosiernej miłości Boga.

Na koniec pragnę życzyć nam wszystkim, powtarzając za Papieżem Franciszkiem,  aby owoce Wielkiego Postu stały się „wyspą miłosierdzia na morzu obojętności”, i aby nasze akty miłosierdzia były znakami udziału w powszechnym człowieczeństwie.

Przeżywając Wielki Post zanieśmy w procesji z darami naszą miłość, wspartą na uczynkach miłosierdzia, które przybliżą nas, upodobnią, do naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Autor: Krzysztof Okurowski


Bibliografia:
1.    Pismo Święte, Edycja św.Pawła 2009r.
2.    Jan Paweł II, EncyklikaDives in misericordia
3.    Papież Franciszek, Orędzie Ojca Świętego Franciszka na Wielki Post 2015 r.
4.    Communio 4(188), Patrick Descourtieux, Post i jałmużna w kazaniach św. Leona Wielkiego
5.    Communio 4 (188), Ks. Jean Robert Armogathe, Chrześcijański Post